Chciałabym przedstawić rowery dla miłośników jazdy rekreacyjnej,
miłośników komfortu a nie prędkości . Otóż są to tzw. „holederki” , której jestem szczęśliwą
posiadaczką ;)
Jak sama nazwa wskazuje ojczyzną tych rowerów jest Holandia,
a niezliczone ścieżki rowerowe sprawiają, że z każdego miejsca, każdej wioski można dojechać rowerem do Amsterdamu czy Hagi.
Zaskakujące dla każdego kto znajdzie się w tym kraju są parkingi
dla rowerów. Wyobrażacie sobie takie w Polsce, gdzie nawet na parkingi dla samochodów
nie ma miejsca ?
Poniższe zdjęcia przedstawiają kilkupiętrowy parking dla rowerów
w Amsterdamie, zaraz przy stacji kolejowej Amsterdam Centraal.
Myślę, że o czymś takim jeszcze przez wiele, wiele lat w
Polsce, będziemy mogli tylko pomarzyć…
Czym te rowery się wyróżniają ?
W odróżnieniu od innych rowerów, posiadają szeroką kierownicę.
Jest ona tak wygięta, że ręce znajdują się w pozycji równoległej, co zdecydowanie
odciąża ramiona, plecy są wyprostowane.
Bardzo przydatna jest także wbudowana kłódka z kluczem,
przymocowana na stale do tylnego kola, dzięki czemu nie musimy martwić się o
dodatkowe zabezpieczenie.
Bardzo chwalę sobie liczne osłony np. na łańcuch – w rowerach
górskich nie raz, nie dwa poszczególne części garderoby (najczęściej spodnie) ulegały
zniszczeniu.
Najbardziej popularne marki to: Gazelle, Batavus, Sparta, Union. Jednak
cena może przyprawić o zawrót głowy… Za nowy rower musimy zapłacić od 400 do
2000 euro. Używane wahają się od około 120 euro.
Trudno zmęczyć się jeżdżąc takim rowerem, komfort jazdy nie może
równać się z żadnym innym pojazdem dwukołowym ! ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz