czwartek, 9 lutego 2012

ROWERY HOLENDERSKIE

     Chciałabym przedstawić rowery dla miłośników jazdy rekreacyjnej, miłośników komfortu a nie prędkości . Otóż  są to tzw. „holederki” , której jestem szczęśliwą posiadaczką ;)  
Jak sama nazwa wskazuje ojczyzną tych rowerów jest Holandia, a niezliczone ścieżki rowerowe sprawiają, że z każdego miejsca, każdej wioski  można dojechać rowerem do Amsterdamu czy Hagi.
Zaskakujące dla każdego kto znajdzie się w tym kraju są parkingi dla rowerów.  Wyobrażacie sobie takie w Polsce, gdzie nawet na parkingi dla samochodów nie ma miejsca ? 
Poniższe zdjęcia przedstawiają kilkupiętrowy parking dla rowerów w Amsterdamie, zaraz przy stacji kolejowej Amsterdam Centraal.




Myślę, że o czymś takim jeszcze przez wiele, wiele lat w Polsce, będziemy mogli tylko pomarzyć…

Czym te rowery się wyróżniają ?

W odróżnieniu od innych rowerów, posiadają szeroką kierownicę. Jest ona tak wygięta, że ręce znajdują się w pozycji równoległej, co zdecydowanie odciąża ramiona, plecy są wyprostowane. 
Bardzo przydatna jest także wbudowana kłódka z kluczem, przymocowana na stale do tylnego kola, dzięki czemu nie musimy martwić się o dodatkowe zabezpieczenie. 
Bardzo chwalę sobie liczne osłony np. na łańcuch – w rowerach górskich nie raz, nie dwa poszczególne części garderoby (najczęściej spodnie) ulegały zniszczeniu.
Najbardziej popularne marki  to: Gazelle, Batavus, Sparta, Union. Jednak cena może przyprawić o zawrót głowy… Za nowy rower musimy zapłacić od 400 do 2000 euro. Używane wahają się od około 120 euro.
Trudno zmęczyć się jeżdżąc takim rowerem, komfort jazdy nie może równać się z żadnym innym pojazdem dwukołowym  ! ;) 







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz