O Nas

Miło nam przedstawić zespół tworzący blog Moja Szprycha w ramach zajęć z reklamy internetowej:


Sylwia

Sylwia, lat 22 - w poważnym związku ze szprychami, aczkolwiek rozstająca się z nimi zimą. Kochająca wiatr we włosach i wycieczki poza miasto, przy tym uzależniona od endorfin uwalniających się podczas śmigania na rowerze :)


Magdalena

Magda - 23 lata, studentka od czasu do czasu, pracownica korporacji - na co dzień. Rower lubi i dba o niego. Prawie cały rok przechowuje go w piwnicy, aby około kwietnia pokazać mu świat. Jest dumna ze swojej Szprychy, gdyż sama ją stworzyła ze starej, popradziadowej holenderki, nadając jej charakter i nowy blask.
Przejechała z Białegostoku do Poznania z rowerem w bagażniku auta. Czeka na wiosnę, by móc opuścić zatłoczone tramwaje... :)


Sylwia


łat 22, rodowita poznaniara, znająca każdy zakamarek skrót i uliczkę w mieście :) Jej szprychy tylko czekają na ładną pogodę i słońce, aby zamiast ścisku w zatłoczonych tramwajach, poczuć wiatr we włosach.

Sonia

Sonia- lat 25, kocha ekstremalne sportowe doświadczenia i  swoje dwa kółka. Nie rozstaje się z nimi prawie nigdy. Jest zawsze tam, gdzie dzieje się coś ważnego. Nie boi się nowych wyzwań. Pracowita jak mrówka, zawsze życzliwa i pomocna. Prywatnie miłośniczka piłki nożnej i szprych :) .Od lat zakochana w swoim krossie-MTB, który gwarantuje szybką i komfortową, a przy tym bezpieczną jazdę. Niecierpliwie wyczekuje lata, aby móc znów wskoczyć na swój ukochany rower, w celu pokonania kolejnych leśnych ścieżek i innych interesujących miejsc ;)



Marcin


Rocznik 1989. Fan nowych technologii i wszystkiego co ma dwa kółka. Na swoją szprychę wsiada tylko przy dobrej pogodzie maksymalnie pokonując do 50 km. Uzależniony od czekolady i bycia online.

O sobie: Nie jestem rowerzystą wytrawnym, sprinterem ani wytrzymałościowcem. Jeśli już, to jestem "wycieczkowcem". Pomyślałem sobie że przecież nie wszyscy mają uda z żelaza, kondycję ze stali, a płuca z tytanu, i taki właśnie popularyzatorski charakter ma mieć moja obecność na tym blogu i moje wpisy.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz